Moje sesje terapeutyczne są absolutnie na najwyższym poziomie. Moja czarna terapeutka rzuca mi wyzwanie podczas naszych sesji, abym przebijała się przez powierzchnię tego, co czuję i myślę, aby bardziej skupić się na „dlaczego” niż na tym, „co”. Zagłębianie się w przyczyny związane z naszymi szkodliwymi zachowaniami i wzorcami jest niewygodne, ponieważ wykonywanie tego rodzaju refleksyjnej pracy zwykle przywraca nas do chwil w naszym życiu, w których czuliśmy się najbardziej przestraszeni, najbardziej opuszczeni, najbardziej niebezpieczni i najbardziej bezwartościowy i niekochany. Obecnie znajduję się w przestrzeni powrotu do zdrowia i redefinicji, gdzie jestem zmuszona zadać sobie kilka trudnych pytań dotyczących wcześniejszych wyborów w związku. Dlaczego zdecydowałem się zignorować czerwone flagi? Dlaczego nie zakończyłem tych relacji przy pierwszych oznakach krzywdy? Dlaczego byłem bardziej? zainwestował w naprawę tych relacji niż inwestowałem w moje indywidualne uzdrowienie? Dlaczego zazwyczaj jest tak dużo chemii między mną a ludźmi, którzy są emocjonalnie powstrzymywani/niedostępni lub po prostu toksyczni i obraźliwi? Odnalezienie przyczyny wymaga samotności, wrażliwości, ciekawości i łaski. I uczę się, że najlepiej wykonywać tę pracę, gdy jestem singlem.
„Samotność to czarna kawa i telewizja do późnych godzin nocnych; samotność to herbata ziołowa i łagodna muzyka. Samotność, samotność jakościowa, jest potwierdzeniem własnej wartości, ponieważ tylko w ciszy możemy usłyszeć prawdę o naszych własnych wyjątkowych głosach. – Perłowe cięcie
Do niedawna zawsze powtarzałam sobie, że Lubię być singlem. Żyję pełnią życia, które przepełnione jest wspaniałymi i bogatymi nie-romantycznymi związkami. Regularnie umawiam się na randki i uwielbiam siebie. Nie pochłaniają mnie idee małżeństwa czy długoterminowego partnerstwa, ponieważ dwukrotnie byłam zamężna i trzykrotnie zaręczona. Nie czuję się niekompletny, gdy nie mam partnera. Rzadko szukam etykiet lub tytułów podczas randek. Mimo to jest we mnie coś, co szuka bezpieczeństwa, intymności i głębokiego związku w romantycznych związkach, rodzaju bezpieczeństwa, intymności i głębokiego związku, za którym tęskniłem od dzieciństwa, przynależności, która – szczerze – zakorzeniona jest w poczuciu porzucenia, strach i niepewność. Jak powiedziała piosenkarka Erykah Badu: „Jestem zdrowiejącą, tajną, kochanką”. Poprzez poważną autorefleksję uświadamiam sobie, że kiedy jestem wybierana w związkach, kiedy czuję się potrzebna, odpowiada to potrzebom mojej dziewczynki, która jako dziecko czuła się jak ciężar. Chociaż przez lata wykonałem wiele pracy, aby uzdrowić tę małą dziewczynkę, która czuje się emocjonalnie opuszczona, aby przypomnieć sobie, że jestem kochany przez wielu ludzi i że kocham siebie, ona wciąż się pojawia i zbyt często kieruje moimi decyzjami, kiedy ktoś obiecuje wypełnić te puste przestrzenie. Kiedy moje wewnętrzne dziecko kieruje moim procesem podejmowania decyzji w budowaniu relacji, rezultatem jest tworzenie więzi z traumą i współzależność, ponieważ mam tendencję do przyciągania innych nieuzdrowionych ludzi, którzy zmagają się z podobnym cierpieniem. Ponadto, pozwalanie mojemu zranionemu wewnętrznemu dziecku kierować moimi decyzjami w związkach, czyni mnie podatnym na toksycznych, agresywnych partnerów.
Łączenie się z traumą nie daje miejsca na racjonalne myślenie i dobre wybory. Kiedy łączymy się z innymi z powodu bólu z przeszłości, często nie łączymy się z tymi ludźmi z przestrzeni prawdziwego i celowego pragnienia. Musimy chcieć siedzieć w samotności — być singlem — dopóki nie będziemy w stanie zapewnić, że podejmowanie decyzji w związkach jest kierowane przez nasze dorosłe ja, osobę, która pracuje nad uzdrowieniem, tę, która kocha i akceptuje siebie , ten, który to wie niezdrowe wzorce relacji — takie jak łączenie się z traumą — mogą skomplikować życie i często uniemożliwiają nam osiągnięcie celów życiowych. W końcu bycie niedopasowanym w partnerstwie, ponieważ wybieramy partnerów ze zranionego miejsca, może utrudnić nam pokazywanie się jako nasze najlepsze i najjaśniejsze ja, czyli sposób, w jaki podążamy w kierunku naszych marzeń. Kiedy analizuję moje wybory dotyczące związku, ponieważ – hej, dziewczyno – jesteśmy wspólnym mianownikiem w naszych wyzwaniach związanych z relacjami, zaczęłam się interesować, dlaczego kobiety walczą o to, by być samotnymi i jak możemy je przezwyciężyć.
W pełni rozumiem, że istnieją legiony kobiet, które nie mają problemu z samotnością. Mają zdrowe style przywiązania; nie przejmują się oczekiwaniami społeczeństwa wobec kobiet, aby ostatecznie być postrzegane jako wartościowe tylko wtedy, gdy jesteśmy żonami i matkami; mogą chcieć miłości i partnerstwa, ale nie są też zmuszani do siły. Ten esej nie jest dla tych kobiet. Ten esej jest dla kobiet, które szukają bezpieczeństwa i opieki w każdym miejscu, ale w sobie. Kobiety, które w pewnym momencie życia sprawiły, że poczuły się niegodne miłości; kobiety, które doświadczyły traumy, przed którą nie mogą uciec – dziewczyny, których życie jest pełne niepokoju, perfekcjonistki, jelonki, które zadowolą ludzi, zdezorganizowane przywiązania, które nieustannie pchają i ciągną ze strachu przed zranienie wydaje się niemożliwe do przeżycia. Kobiety takie jak my mają pracę do wykonania, zanim będziemy mogli być zdrowymi partnerami, zanim będziemy mogli dokonywać wyborów z głębi serca, a nie z ran, zanim zrozumiemy różnicę między prawdziwym podekscytowaniem a chemią i więzią wywołaną traumą.
POWIĄZANA ZAWARTOŚĆ: Taraji P. Henson mówi, że straciła kawałek wargi podczas agresywnego związku
Kobiety takie jak my zasługują na miłość, której szukamy w innych i miłość, którą wlewamy w innych. Co więcej, zasługujemy na miłość, która jest prawdziwa, nieskomplikowana, spójna i niezwiązana z reakcjami na traumę. Jakieś sposoby na tę miłość? Musimy zejść i ubrudzić naszą stronę cienia. Zapytaj i odpowiedz, dlaczego ciągle utknęliśmy. Przestań udawać ofiarę i bądź właścicielem naszych wyborów. Wlej się w inne rodzaje miłości, które są obfite w naszym życiu – miłość, którą dzielimy z naszymi rodzinami i przyjaciółmi, miłość, którą żywimy dla naszych pasji i celu. Skorzystaj z terapii lub coachingu, a gdy to zrobimy, bądź całkowicie szczery i szczery. A co najważniejsze, powinniśmy iść powoli. Jeśli wybieramy się na randkę, aby zbadać połączenie, powinniśmy nie spieszyć się i mieć oczy szeroko otwarte. Zwracając uwagę na czerwone flagi u innych, powinniśmy zawsze patrzeć również na nasze wewnętrzne czerwone flagi. Czy ta osoba, którą jesteśmy zainteresowani, budzi w nas niepokój? Czy pokazujemy się jako nasze prawdziwe ja, czy jako jakaś fałszywa wersja nas samych, która, jak mamy nadzieję, uczyni nas bardziej pożądanymi? Czy akceptujemy i tłumaczymy toksyczne wzorce i zachowania w sobie iu innych? Czy pędzimy w kierunku zaangażowania, nie wiedząc tak naprawdę, komu i czemu się zobowiązujemy? Kiedy odpowiedzi na te pytania brzmią „tak”, musimy chcieć zresetować nasze umysły do bycia w pierwotnym związku z samym sobą.
kiedy Edgar Allan Poe stał się sławny?
Nie ma jednego sposobu na uzdrowienie, uspokojenie się jako samotne kobiety lub oprzeć się pokusie obwiniania siebie za brak przywiązania. Niezmiennie prawdą jest to, że jesteśmy godni budzącej podziw miłości, a czasami najlepszym sposobem na zatrzymanie romantycznej miłości.
POWIĄZANA ZAWARTOŚĆ: NIEDZIELA „NOIRE: Czy kiedykolwiek zostałeś zbombardowany miłością? Nie jesteś sam
Copyright © Wszelkie Prawa Zastrzeżone | asayamind.com